Posłuchajcie moje dzieci tej długiej opowieści

o...o wielu różnych rzeczach. Trudno do końca określić.

Są książki o smokach, o królewnach, o kotach,

ale to jest książka o...o różnych kłopotach,

w której chłopiec pewien popadł, co raz się wybrał do teatru,

i o dziewczynce, i o koniku, co jeździć nie lubił, a stać owszem, bardzo,

a niby w szprychy roweru w tę historię się wplątały

jeszcze wiedźmy, sępy i zupełnie inne sprawy,

więc po prostu zaczynajmy, zanim wszystko wam wyjawię,

co to za historia straszna, zaraz samo się okaże.

Opowieść o matce wystawionej na próbę macierzyństwa oraz dziewczynce zbyt dobrej, by poddała się złu to przykład współczesnej książki dla dzieci. Oniryczna i uliczna historia rozgrywa się na kilku poziomach. Jak zostałam wiedźmą Doroty Masłowskiej to  rymowana opowieść o dobru i złu. Autorka przełomowej Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną tym razem pisze o wojnie, jaką toczymy ze złem, światem i sobą samym. Opowiada się po stronie idealnego, chociaż nie ma złudzeń, że każdy - nawet bardzo grzeczna dziewczynka - musi w końcu chociażby dotknąć Zła.