Dla Platona i Arystotelesa każdy byt posiada własne dzieło. Dziełem noża jest cięcie, a konia bieganie. Kiedy byt wykonuje dobrze to dzieło, które go definiuje, jest w pełni sobą, staje się dzielny i osiąga szczęście. Czym jest zatem właściwe dzieło człowieka?Razem z Hobbesowską krytyką antropomorfizmu człowiek został pozbawiony nie tylko dzielności, ale również dzieła. W horyzoncie mechanicyzmu żaden byt nie ma własnego dzieła – koń jest tresowany do biegania, nóż wyprodukowany do cięcia. Dzieło jest zawsze narzucone, transcendentne, stanowi produkt intelektualny, który usprawiedliwia panowanie człowieka nad innymi oraz nad naturą. Dzieło jest matrycą władzy i nierówności – nieszczęścia.Następstwo tej myśli zaznacza swoją obecność w Agambenowskiej koncepcji niedzielności, dzięki której filozof chciałby wyzwolić bycie z logiki dzieła, co pozwoliłoby każdej istocie prowadzić proste życie – ani szczęśliwe, ani nieszczęśliwe.W pytaniu o dzieło chodzi nie tylko o nasze szczęście, ale o całą ontologię i politykę Zachodu. Czy właściwa rewolucja polega na zniesieniu dążenia do szczęścia? A może życie zgodnie z dzielnością – z najlepszym sobą – stanowi właściwe dzieło człowieka oraz utożsamia się ze spełnioną wolnością?Ivan Dimitrijević (1984) – włoski filozof jugosłowiańskiego pochodzenia, mieszka przeważnie w Warszawie z żoną i dwiema córkami. Pracuje na Wydziale „Artes Liberales” UW. Jest autorem trzech monografii w języku włoskim poświęconych nowożytnej filozofii politycznej. Dysputa o dziele jest jego pierwszym dziełem napisanym po polsku.